INNY - jest się czego bać!

Jaka to męka cię spotyka, że nie możesz
się przejrzeć we mnie – to musi być ból
wielki i niepokój niezmierzony. Zgłębić -
rozeznać – zbadać tego człowieka, co stanął
przed tobą i wahać się do tego, czy go
wpuścić do siebie, czy go w sobie ułożyć,
i być może odkroić coś od niego, jeśli
rzuci snop światła na zaciemniony obszar
świadomości. Ba, może i podpali
ten wyjałowiony teren – któż to wie?
Zdarzały się takie sytuacje. Ależ się
lękasz, że ci ktoś ciebie odbierze – trzymaj
się mocno, ile sił – znajdź już kryjówkę.
Jakaż cnota potrzebna, by się wznieść ponad
to, co zwierzęce. Jakaż satysfakcja dla
psychiki móc takiego cudu doświadczyć!
Takie ma być Miasto Dusz, a tchórz, który
się za desygnatem chowa nie znajdzie
w nim schronienia.
[...]