niedziela, 15 kwietnia 2018

Listy osobliwe / #Miasto Dusz

Nie wyrzucaj mi, że jestem łajdakiem wałęsającym się po nocy. Musisz wziąć pod uwagę, że idąc po zapachu bezwarunkowej miłości, przemierzając mroczne krainy, podjąłem właściwy trop i jestem bliski rozwiązania tej zagadki, tego ludzkiego utrapienia, które się dumnie wolnością zwie, a które umyka człowiekowi, niczym bliżej nieokreślona tęsknota. Zbyt dużo już zebrałem argumentów i nagromadziłem dowodów niepodważalnych, które rzuciły snop światła na zaciemniony obszar ludzkiego doświadczenia, zbyt długo już uczę cię miłości, z której czerpiesz same przywileje, byś mi miała dobroci odmawiać i by słabła twoja wiara w powodzenie tego szaleńczego przedsięwzięcia. Wydaje się, że niewielu jest śmiałków gotowych rzucać się w gąszcz niewyjaśnionych i niezbadanych sensów dotyczących egzystencji, a jak się już jakiś znajdzie, to niezdarnie sapie próbując wykrzesać z siebie obrotność języka, a ten mu zaraz odmawia posłuszeństwa, by go pewnikiem ukarać za pychę i mędrkowanie. Lecz tutaj, w obliczu tych niezgłębionych kwestii i zjawisk należy przyjmować inną zupełnie taktykę, a ten powstały - wciąż puchnący ze wstydu i niemocy węzeł gordyjski zostawić w spokoju raz na zawsze. Sprawy należy tak rozwiązywać, by do tego przedsięwzięcia wciągnąć wszystkich, każdego, dosłownie każdego, który zdobywałby przywileje i szacunek tylko wtedy, gdy pozostawałby w gotowości do otwarcia na zapłodnienie intelektualne i etyczne wobec argumentu o wyższym gradualizmie, ale i gotowy był ponieść konsekwencję, występując przeciwko deprawacji i niesprawiedliwości w sytuacji, gdy pojawi się zagrożenie zniszczenia zasad i świętych praw. Zajmowałby zatem taką pozycję, jak silny będzie jego opór wobec zjawisk szkodliwych i gorszących.

środa, 11 kwietnia 2018

Regulamin oraz idea konkursu "Metafizyczny Tekst Poetycki" - edycja III

1. Ogólnopolski Konkurs – „Metafizyczny Tekst Poetycki” ma być imprezą cykliczną, organizowaną co pół roku. Konkurs ma charakter otwarty, mogą w nim brać udział wszyscy niezależnie od zrzeszeń, miejsca zamieszkania, przynależności do związków i stowarzyszeń twórczych.

sobota, 7 kwietnia 2018

Opilstwo vs obżarstwo

Opilstwo vs obżarstwo!
     Poniżej cytat (nie chodzi o Talmud), a temu, kto będzie miał ochotę odgadnąć, kim jest autor tych słów, wręczę - wyślę (do wyboru) jedną ze swoich publikacji książkowych. Proszę o wpis w komentarzu.
"Pierwszy z tych poniżających stanów [opilstwo], w których człowiek sytuuje się poniżej zwierząt, wywołują zwykle napoje alkoholowe, ale także inne środki odurzające, jak na przykład sok z maku i inne wytwory roślinne. Jest to stan zwodniczy przez to, że dzięki niemu na chwilę uzyskujemy wymarzoną szczęśliwość i beztroskę, a nawet urojoną siłę. Jego następstwem jest jednak przygnębienie i osłabienie, i co najgorsze, konieczność ponownego sięgania po te środki odurzające, a nawet zażywania ich w coraz większej ilości. Obżarstwo mieści się o tyle jeszcze niżej od tej zwierzęcej uciechy zmysłowej, że dostarcza zmysłom tylko biernych doznań i nie pobudza nawet wyobraźni, nie wywołując w niej, tak jak pijaństwo, czynnej gry przedstawień; tym samym jeszcze bardziej zbliża się do uciech bydlęcych".


piątek, 6 kwietnia 2018

#Miasto Dusz / Kobieta

    Jeśli kobieta jest człowiekiem, to warto ją kochać i pójść za nią na sam koniec bez lęku, zanurzyć się, tonąć w niej jak w tajemnicy bezkresnej, która odbija się w duszy milczeniem, wraca w codziennym dotyku i języku miłości kochanków, którzy nocą tańczą życie, bowiem sen mają za nic, gdyż sen ich przezwycięża codzienne mamidło.

niedziela, 1 kwietnia 2018

#Miasto Dusz / fr. z księgi III "Dobra śmierć"

[...] Czy potrafimy rozpoznać prawdę, kiedy staje przed nami? Gdy w zgiełku brudnych spraw, w jakie zostaliśmy uwikłani, zatopieni w absurdzie codziennej walki, prymitywnie schlebiający pokusie oszustwa, kłamstw i gwałtów, skrywanych pod maską uśmiechu, pseudo - dobra, fałszywego piękna, życzliwości, szczodrości na sprzedaż, ordynarnego lansu i brzydoty, pojawia się prawda, kto pozna jej imię? Kto jest dysponentem prawdy, skoro jej imię krzyczy samą tylko pustką, bowiem z pustki rodzi się prawda. Prawda jest surową esencją bytu. Dotyk jej niesie brzemię cierpienia. Prawda po temu może przynieść jedynie cierpienie. Uzyskać dostęp do prawdy jest sztuką niełatwą, lecz także zobowiązaniem. Prawda wyraża obowiązek troski. Sam czyn, który jedynie może prawdzie dać świadectwo. Nie słowa są ważne. Słowa są ulotne, choć piękne, majestatyczne i potrafiące dotknąć do żywego. Słowa mają niezwykłą moc. Nie skrywają jednak tajemnicy. Tajemnica prawdy jest zamknięta dla zbiorowego poznania. Dlatego, nie można zwodzić ludzi słowem. Należy ich słowem odpychać ex definitione. Wielu już było takich, którzy twierdzili, że kochają! O, z jakim zapałem wypowiadali imię miłości. Jacy byli żarliwi wyznając kulejące frazesy. Sił do życia brakuje tym, którzy słowem szafują, aby zyskać aprobatę dla swego niecnego postępowania. Tylu już straciło życie wskutek wiary w te nic niewarte obietnice. Obyście, naiwni smarkacze w różnym wieku, obudzili swe moce duchowe, aby nie pozwalać łajdakom panoszyć się po waszych ogrodach. Miłość jest tylko wtedy prawdą, gdy daje świadectwo. Gdy wystąpi przeciwko wam, aby was od zguby uchronić. [...]



Listo otwarty do świata w sprawie wojny