piątek, 30 marca 2018

Poznaj samego siebie!


Bezzasadna autonomia racjonalna okaleczona emocjonalnie nie daje upoważnienia i przysposobienia moralnego do życia w taki sposób, by roszczenia człowieka mogły stać się koncepcją sensowną. Standaryzacja i uniformizacja wobec rzeczywistości pojmowanej strukturalnością zjawisk zewnętrznych są błędnym utożsamieniem i także bezkarnym marnotrawieniem nakazu Poznaj samego siebie!

Reszta jest tylko złudzeniem


     Poniżenie jest pogardą do samego siebie, gardzi bowiem sobą ten, którego poniżenie dotyka, gdyż jego wartość jest zawsze uzależniona od wyabstrahowanej z konkretów życia projekcji, którą nakłada na rzeczywistość. Tak każde okoliczności życia, które nie idą torem, jakim sobie człowiek umyślił, muszą wywoływać w nim uczucie poniżenia. Od pogody, w czasie wędrówki w góry, do projektu, który stworzył, a którego nikt należycie nie docenił. 

Bum, bum, bum... Sokratesa szum


Sokratejskie wiem, że nic nie wiem jest dla umysłu zdeterminowanego nieuzasadnione i pozbawione walorów oraz znamion przekształcenia ironii w inherentną jakość siebie.
#Miasto Dusz

sobota, 24 marca 2018

Milczę nad przepaścią


Kiedy ja krok po kroku
przemierzam w ciemności
niezbadane lądy -
nowe, żyzne tereny odkrywam,
by ziarna poznania nie padały

#Miasto Dusz / miłość niczym ogień

[...] Miłość powinna być w człowieku niczym ogień, który do śmierci oświetla drogę innym. Niestrudzenie. Kto cię zapłodnił, umarł dla ciebie, abyś niosąc innego w sobie, umierał dla tych, co nadejdą. Ci bowiem z utęsknieniem czekają na pokornych rodzących męstwo. Śmierć twoja, jak i tych, co umierali przed tobą jest aktem najwyższej miłości, bowiem miłość jest pragnieniem śmierci.
[...]


czwartek, 1 marca 2018

#Miasto Dusz / o wolności

[...] Perspektywa wolności nie odsłania się od razu. W zasadzie jest ona jedynie przeczuciem co do potencjalnej poprawności ruchu lub kierunku wolności, która dość szybko zostaje zduszona w zarodku przez zwyrodniały obyczaj, robiący dosłownie wszystko, by zdobywać nieustannie władzę nad niepokojem, który permanentnie towarzyszy prerogatywie tworzenia.
Dojrzewanie w miłości jest zakazane, nie wolno uczęszczać do tej szkoły. Materiał ludzki, geniusz, który, jestem tego pewien, pisany jest każdemu człowiekowi, zostaje unicestwiony i zniewolony przez ubogie i ordynarne prawa umarłych miast. Morderstwem wyścielone są ulice, domy, kultura, powietrze, oczy, dusze, myśli, uczucia. Cały ten absurdalny świat ocieka krwią skazanych na cierpienie, dlatego skazujących na cierpienie kolejnych członków organizacji.
Uciekajcie, zanim nie będzie za późno. [...]

Listo otwarty do świata w sprawie wojny