Żywot szczęśliwego
Kiedy
bawił się sam w piaskownicy, mamusia martwiła się, że nie ma
przyjaciół, kiedy
przyjaciół, kiedy
ptaki siadały mu na ramionach, popadała w zgryzotę,
że urodziła dziwaka;
że urodziła dziwaka;
gdy były jego urodziny, smarował się gównem,
żeby przepędzić wszystkich gości - stręczycieli, życzących mu szczęścia,
zdrowia i pieniędzy.
żeby przepędzić wszystkich gości - stręczycieli, życzących mu szczęścia,
zdrowia i pieniędzy.
Gdy dorósł, zamieszkał na drzewie wraz z ptakami,
jedynymi przyjaciółmi, jakich miał, w małym domku opuszczonym przez
Diogenesa z Synopy.
jedynymi przyjaciółmi, jakich miał, w małym domku opuszczonym przez
Diogenesa z Synopy.
Pisał wiersze, które wisiały na gałęziach niczym liście.
Gdy spadały, płakał las, wyły wilki, a niedźwiedzie głaskały łososie.
Gdy spadały, płakał las, wyły wilki, a niedźwiedzie głaskały łososie.
Nigdy
nie odezwał się do matki, która za nic miała jego miłość, choć codziennie
zostawiała pod drzewem strawę i czasem odzienie.
nie odezwał się do matki, która za nic miała jego miłość, choć codziennie
zostawiała pod drzewem strawę i czasem odzienie.
Pewnego dnia zjawił się
niespodziewanie Diogenes. Wtedy zadrżał przed majestatem mistrza, lecz ten,
wgramoliwszy się na drzewo, łzami obmył jego stopy;
niespodziewanie Diogenes. Wtedy zadrżał przed majestatem mistrza, lecz ten,
wgramoliwszy się na drzewo, łzami obmył jego stopy;
po czym zmarł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz