środa, 27 grudnia 2017

Słowo wigilijne

Spływają na nas zewsząd życzenia nieuniknionej w tym okresie sympatii i życzliwości, ciepła i spokoju, radości, po których złudna, ale przecież także pożądana nadzieja - przyjmując często postać samotnego protestu - nieustępliwie nie może zostać rękojmią trwałości, poczucia sensu i wiarygodnej troski.
W królestwie wzruszeń nad sobą znajduje natomiast schronienie czas pogardy i absurdu. Czas ludzi wolnych, którzy nie pragną wolności, bowiem - jak się okazuje - nie ma winnych, którzy założą mundur człowieka, lecz swoją niewierność z imponującą nonszalancją usprawiedliwią wielkodusznym egoizmem. Zachłyśnięci batalią grymasów, pozostajemy w lęku przed scaleniem pokracznych uczuć, które wyskoczyły z orbity. W zgrzytającej wściekłości sili się człowiek na współczucie, przemyka słowem po sentymentalnej historii w makijażu wrodzonego zaniedbania. Lituje się w pseudo powadze swego stanu nad biedakami skłonnymi do wynurzeń. Zarażony czysto ludzkim samopoczuciem siebie, obrońca swego egoizmu, z twarzą wykrzywioną popłochem, jest wirtuozem ordynarnej miłości z kręgiem admiratorów w stosownym odstępie. Złowieszcze i głęboko skrywane pobudki obawiają się dotknięcia do żywego, poruszenia, niepokojącego dialogu, rozdarcia wrażeń emocjonalnych, intelektualnych i psychicznych, jako przyczynku do redukcji patologicznego czynnika doświadczenia. Tragiczny konflikt, który zresztą utrwala się społecznie w tendencji o manierze kompletnej atrofii wolności, znamionuje śmierć kultury i człowieka, który zdolny jest jedynie do koncentracji na najbardziej powierzchownych i egzaltowanych uczuciach, które z dobrem niewiele mają wspólnego.
Życzeń bezmyślnych nie znoszę, ale pragnąłbym, by owe święta - także w duchu etyki świeckiej - obchodzone były cały rok! By miłości przyświecały: płodność, leżąca w obszarze intelektualnej i etycznej satysfakcji, otwarcie na dialog i rezygnacja z partykularnej dominacji.
Tego też Państwu życzę, aby święta nie były kłamliwą zabawą w udawanie człowieka.
Wesołych świąt. In spe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Listo otwarty do świata w sprawie wojny